CzaryMary Sklep Ezoteryczny Galeria Feng Shui

CzaryMary.pl to największa galeria ezoteryczna. Zapraszamy do naszej galerii feng shui. Zobacz nasze ciekawe propozycje magiczne

Zobacz także: Magiczne Prezenty

poniedziałek, maja 08, 2006

Medytacje uzdrawiajace dusze i cialo - Izabela Renata Galicka-Plachta

Prawie wszyscy znamy uczucie niewytlumaczalnej blogosci i radosci patrzenia na zachod slonca nad morzem czy letnia lake pelna zoltych kwiatow. Medytacja to swiadome kreowanie takich wlasnie uczuc. Dlatego wielu psychologow uznaje medytacje za znakomita forme terapii, pozwalajaca nam podniesc nastroj, energie zyciowa, a obnizyc poziom napiecia i niepokoju. Jest to szczegolnie wazne w dzisiejszym swiecie nastawionym na dzialanie i walke, kiedy niezwykle rzadko zdarzaja sie momenty ciszy wewnetrznej, gdy mysli i emocje nie "atakuja" naszej psychiki, a spokojny umysl obserwuje wszystko z pozycji dystansu.

"Medytacja uzdrawiajaca dusze i cialo" zapoznaje czytelnika z podstawowymi tradycjami medytacyjnymi, zarowno w sferze idei, jak i poszczegolnych technik. Umozliwia nauczenie sie i zastosowanie ich w "uzdrawianiu duszy i ciala".

Fragment ksiazki:

Rozdzial VIII

Medytacja jogiczna

Nielatwo jest odpowiedziec w prosty sposob na pytanie, czym jest joga. Naroslo wokol niej wiele mitow i legend, dotyczacych zwlaszcza nadludzkich, czy tez nadnaturalnych mocy (siddhi), ktorymi w efekcie wieloletniej praktyki mieliby dysponowac jogini. Etymologicznie termin „joga” pochodzi od sanskryckiego pierwiastka „juj”, co oznacza „laczyc, wiazac razem”, ale tez „zaprzegac, ujarzmiac”, a takze mniej doslownie „kierowac i skupiac na czyms uwage”.
Slowo „juj” jest podobne do lacinskiego jungo-jungere i staroangielskiego yoke. Mozna wiec zadac pytanie, co „laczy” system jogi. Nasuwaja sie tutaj rozne, mniej czy bardziej poetyckie interpretacje. Mozna powiedziec, ze joga jest czyms, co laczy niebo z ziemia, czlowieka ze swiatem, mikrokosmos z makrokosmosem. Jeden z najwybitniejszych europejskich znawcow zagadnienia, Mircea Eliade uwaza, iz joga wyraza w ogolnosci wszelkie techniki ascezy, wszelkie metody medytacji. Inni zachodni badacze probujacy dostosowac stary, indyjski system do dzisiejszych, zachodnich sposobow odbioru swiata, mowia, ze jest to calkowite polaczenie woli czlowieka z wola Boga. Makader Pesai pisze, iz joga jest zwiazaniem sie wszystkimi silami umyslu, ciala i duszy z Bogiem. Jakkolwiek by nie definiowac jogi, istotne jest to, ze sluzy ona opanowaniu ciala, jak i umyslu, uwolnieniu nas od kontaktu z cierpieniem i smutkiem.
Poniewaz w niniejszej pracy interesuje nas przede wszystkim medytacja, nie bedziemy sie skupiac na licznych sciezkach jogi, trzeba jednak wymienic tzw. 8 stopni (pieter) jogi, ktore klasyk hinduski, Patandzali wymienia jako srodki rownie wazne, jak praca ze swiadomoscia:
1. yama - powszechne przykazania moralne
2. niyama - oczyszczenie siebie poprzez medytacje
3. asana - pozycje
4. pranayama - rytmiczna kontrola oddechu (oddychanie wlasciwe)
5. pratyahara - wycofanie i wyzwolenie umyslu spod dominacji zmyslow i zewnetrznych obiektow
6. dharana - koncentracja
7. dhyana - medytacja
8. samadhi - stan nadswiadomosci, pojawiajacy sie podczas glebokiej medytacji, w ktorej praktykujacy laczy sie z obiektem medytacji - paranatmanem, czyli duchem wszechswiata.

Tak wiec medytacja, jako jeden ze stopni jogi, ma doprowadzic adepta do odzyskania utraconej jednosci z Absolutem, z „tym, co jest”, z pierwotna natura rzeczywistosci, czyli tym, co Hindusi nazywaja Pustka.
W jodze istnieje pojecie „samjana” (doslownie: isc razem). Jest to potrojna technika, zawierajaca trzy ostatnie etapy sciezki jogicznej, czyli koncentracje, medytacje wlasciwa i samadhi - uspokojenie. Jednak te cwiczenia duchowe sa mozliwe dopiero wtedy, gdy adept opanowal wszystkie wczesniejsze stopnie, czyli uzyskal umiejetnosc doskonalego panowania nad swoim cialem (fizjologia), podswiadomoscia i strumieniem psycho-mentalnym. Jesli chodzi o umiejetnosc skupienia uwagi na jednym punkcie (obiekcie), uzyteczne bedzie pojecie ekagrata - fiksacja na jednym punkcie. Koncentracja (dharana - od rdzenia slownego dhr - „mocno trzymac”) to nie tylko skupienie na jednym punkcie, ktorego celem jest opanowanie strumieni psycho-mentalnych, ale skupienie z jednoczesnym zrozumieniem. Patandzali definiuje ja w Jogasutrach jako „zwieranie swiadomosci z jednym miejscem”. Pozniejsi interpretatorzy sutr, na przyklad Wjasa, precyzuja miejsce koncentracji. Zazwyczaj jest to czakra pepka, „lotos serca”, „swiatlosc glowy” (czakram korony), czubek nosa lub koniec jezyka. Moze to byc takze inne miejsce naszego ciala lub przedmiot zewnetrzny, wielu joginow podkresla jednak nieodlacznosc tego „przedmiotu”, na ktorym zatrzymuje sie mysl, przy praktykowaniu dharany.
Natomiast dhyane, czyli wlasciwa medytacje jogiczna Patandzali opisuje jako „bieg zjednoczonej mysli”. W staroindyjskich tekstach istnieja dosc rygorystyczne obwarowania i precyzyjne okreslenia czasu medytacji. Dwanascie cykli oddechow pranayamicznych stanowi czas trwania dharany, natomiast przedluzajac 12 razy stan skupienia na jednym przedmiocie, osiaga sie medytacje jogiczna, czyli dhyane. Wjasa definiuje dhyane nastepujaco „ciaglosc wysilku mentalnego celem zasymilowania obiektu medytacji, wolna od wszelkich innych wysilkow zasymilowania innych przedmiotow”. Prosciej mozna to opisac nastepujaco - jezeli medytujacy umysl jest w stanie w czasie cwiczenia dharany dostatecznie dlugo utrzymac sie przed samym soba w formie przedmiotu medytacji, to pojawia sie samoistnie dhyana. Wazne jest, aby zadne inne funkcje umyslu nie zaklocaly tego stanu.
Warto wskazac na zasadnicze roznice miedzy medytacja jogiczna a medytacja „zwyklych” ludzi. Poprzez normalne doswiadczenie psycho-mentalne nie mozna doswiadczyc „ciaglosci” mysli, brakuje zgeszczenia i jasnosci, na ktore pozwalaja metody jogiczne. Medytacja i koncentracja u przecietnych zjadaczy chleba, owszem, przynosi uspokojenie psychicznego wiru, zatrzymujac sie na zewnetrznych wlasnosciach i wartosci przedmiotu, ale nie ma tu zjawiska „wejscia w istote” obiektu medytacji, przenikniecia i zasymilowania go. Medytacja w jodze, zdaniem Patandzalego i Eliadego charakteryzuje sie ciagloscia mentalna, nigdy nie wymykajaca sie woli jogina; medytacja nie wzbogaca sie zadnymi skojarzeniami czy symbolami, jest zawsze narzedziem sluzacym do przenikania istoty rzeczy, do asymilacji i „wlaczania” rzeczywistosci.
Inni badacze, na przyklad Claude Bragdon przytaczaja interesujace okreslenia „uciszenia” w odniesieniu do praktyki jogi, co ma podkreslac rownoczesnie bierny i aktywny stosunek adepta do praktyki medytacyjnej. Najistotniejsze jest przed przystapieniem do tej praktyki oswobodzenie umyslu z wszelkich zewnetrznych zainteresowan, reakcji na bodzce ksztaltujacych pragnienia, checi i ambicje. Praktyce sprzyja rowniez harmonijne i niosace spokoj samo w sobie otoczenie. Piekno przyrody najbardziej pomaga praktyce, gdyz sama natura jest najbardziej naturalnym srodowiskiem dla medytacji. Rownie dobry jednak bedzie wlasny nasz pokoj. Istotne jest takze, aby przynajmniej na poczatku sciezki jogicznej praktykowac zawsze w tym samym miejscu i czasie. Najlepsza pora do medytacji jest wczesny ranek, gdy wychodzimy naprzeciw wschodzacemu sloncu; polecana jest tez lekka, biala odziez, najlepiej z surowcow naturalnych, takich jak len, jedwab, bawelna. Postawy najbardziej popularne to lotos, pollotos albo tzw. siad japonski na podwinietych pod siebie nogach, gdy opieramy posladki na pietach.
Faza wstepna medytacji jest zrownowazenie energii, ktore dokonuje sie poprzez serie rytmicznych, spokojnych, i jesli to mozliwe, jak najglebszych oddechow. Cwiczenia koncentracji uwagi najlepiej, zwlaszcza w poczatkowych etapach, wykonywac z zamknietymi oczami. Kolejnym krokiem jest skupienie uwagi na obranym przez nas obiekcie medytacji. Wazne jest, aby spokojnie oddalac od siebie narzucajace sie nam rozne mysli, obrazy czy asocjacje. Zamiast jednak usilnej „walki” z nimi, bardziej pozadana postawa jest lagodna obserwacja tych „napadajacych na nas” wizji i uswiadomienie sobie, ze nie sa one naszym umyslem, jego istota, a tylko przejawami jego funkcji, „gra” umyslu. Nie nalezy sie rowniez zrazac poczatkowymi niepowodzeniami, ale wzmacniac swa energie i wytrwalosc, pamietajac, ze w jodze jednym z wazniejszych krokow (stopni) jest samodyscyplina.
W jodze istnieja, najogolniej rzecz ujmujac, dwa rodzaje medytacji. Pierwsza to tzw. bidza - medytacja z zalazkiem lub nasieniem. Polega ona na tym, ze medytujacy wybiera sobie jakis przedmiot jako obiekt cwiczenia i przedmiot ten traktowany jest jako „jadro” naszej medytacji. Ze skupiona uwaga obserwujemy tresci, ktore on ewokuje, nie pozwalamy jednak zadnym skojarzeniom rozproszyc naszego stanu skupienia. Taka medytacja jest proba „wnikniecia” w strukture i istote przedmiotu, dociekania, poznawania tego przedmiotu, w ciszy wewnetrznej, bez napiecia i podejscia ambicjonalnego. Medytacja z zalazkiem to pewnego rodzaju „ograniczenie” wlasnego umyslu, w celu osiagania nad nim kontroli.

Liczba stron: 152



Kup Medytacje uzdrawiajace dusze i cialo - Izabela Renata Galicka-Plachta w CzaryMary.pl